Donos prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej na prawnika, który walczy o prawdę

Portal Rebel24 umieścił niedawno artykuł o reakcji na wystosowany publicznie apel do lekarzy biorących udział w Narodowym Programie Szczepień przez radcę prawnego Katarzynę Tarnawę- Gwóźdź.

Portal Konkret24 jako pierwszy i właśnie stworzony do takich celów opublikował informację, że radcą prawnym mają zająć się organy państwowe. Pisaliśmy o tym tutaj:

Otrzymaliśmy do opublikowania zawiadomienie na radcę prawnego Katarzynę Tarnawę- Gwóźdź.

Wystosował je Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. dr hab. med. Andrzej Matyja do Rzecznika Dyscyplinarnego Okręgowej Izby Radców Prawnych w Katowicach.

Pismo:

Radca prawny po otrzymaniu ww. dokumentu umieścił je w sieci.

Reakcja internautów jest jednoznaczna. W komentarzach umieszczają słowa krytyki w stosunku do zaistniałej sytuacji jak i treści zawiadomienia. Wysyłają słowa wsparcia, podziękowania oraz propozycję pomocy. Od jednego z komentujących padła propozycja wysłania swojej opinii listownie do prezesa.

Post można zobaczyć tutaj:

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=5348964655115592&id=100000063322217

Internauci są przekonani o pozytywnym zakończeniu sprawy dla Pani Katarzyny. Rozpisują się o wolności słowa i wydawania analizy prawnej.

Pani Gosia pod postem umieściła komentarz:

“Czyli “co wolno wojewodzie…”. izba lekarska widzi nadużycia prawne ale prawnik nie może widzieć nadużyć środowiska medycznego. Śmiech na sali. Kopią pod sobą głębokie doły”

Wcześniej na celowniku do dyscyplinowania była grupa zawodowa tj. lekarze. Kolejną stali się prawnicy.

Przypomnijmy wypowiedzi Prezesa NRL oraz Ministra Zdrowia, które padły w grudniu 2020 r. podczas posiedzenia senackiej komisji zdrowia. “Kołtunami” zostali nazwani sceptycy szczepień w tym lekarze, którzy mieli odmienne zdanie niż odgórnie narzucone. Padł pomysł zaangażowania osób z pierwszych stron gazet aby wywarli wpływ na świadomość ludzką. Oraz przesłuchiwania, wzywania lekarzy do wyjaśnień ich odmiennej postawy:

Udostępnij na:

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *