Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew oświadczył w przemówieniu do narodu,
że dał organom ochrony prawa i armii rozkaz strzelania do “terrorystów” bez ostrzeżenia tak, aby zabić.
Władza miała ustąpić. Dymisja rządu, deklaracje, że ceny gazu będą powracać do poprzednich. Protesty trwają.
Stan wyjątkowy wprowadzono na całym terytorium kraju.
Media donoszą, że rosyjscy żołnierze wojsk specjalnych są zaangażowani w strategię przywrócenia porządku, czyszczenia budynków z protestujących.
Protestujący zajęli lotnisko w największym mieście.
Rzecznik ministerstwa obrony Rosji gen. dywizji Igor Konaszenkow przekazał, że Siły Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym oraz kazachskie organy ochrony prawa przejęły pełną kontrolę nad lotniskiem w Ałmaty i innymi ważnymi obiektami.
Według informacji podanych przez MSW Kazachstanu zginęło 26 osób, a ponad 3800 zostało zatrzymanych.
Protesty w Kazachstanie rozpoczęły się 2 stycznia i wywołane zostały gwałtowną podwyżką cen gazu.
Prezydent przyjął dymisję rządu z powodu buntu społecznego.
O tym pisaliśmy tutaj:
Udostępnij na:
Fajnie, że są wyszukiwarki internetowe i takie portale w sieci jak Twój. Jest merytoryczny i lekko zabawny widać, że wkładasz wiele serca w każdy post. Dzięki!