Minister Zdrowia: “jest szansa na to, że pierwsze szczepionki w Polsce pojawią się jeszcze w tym roku”
We wtorek 15.12.2020 r. w czasie konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział: “jest szansa na to, że pierwsze szczepionki w Polsce pojawią się jeszcze w tym roku”.
Minister Zdrowia powiedział, że “oznacza to, że być może nawet w tym roku będziemy mieli szansę taką, że pojawią się pierwsze dawki szczepionki na polskim rynku, oczywiście, o ile producent będzie w stanie efektywnie zarządzić łańcuchem logistycznym i dostarczyć je na rynek polski”.
Wspomniał również, że „jesteśmy gotowi” na rozpoczęcie szczepień w Polsce jeszcze w tym roku.
Padło również stwierdzenie z ust Ministra Zdrowia, że największym wyzwaniem jest to, żeby przekonać jak najwięcej ludzi do zaszczepienia. Potrzeba zaszczepić 31 milionów osób, każda z nich jest dla rządu wyzwaniem aby przyjęła dwie dawki szczepionki w odstępie 21 dni. Jak zapowiadał wielokrotnie rząd wyszczepienie Polaków ma odbyć się w jak najszybszym czasie. Osoby przekonane do szczepień mają wpływać swoim przykładem na osoby, które nie zgadzają się na to.
Posiedzenie Europejskiej Agencji Leków było zapowiedziane na 29 grudnia. Czy w takim razie możemy spodziewać się przyspieszenia “sprawy”?
Zobacz także 👇
Z doniesien medialnych i konferencji premiera wynika, ze skuteczna szczepionka na COVID-19 jest tuz tuz. Nie wszyscy jednak sa z tego zadowoleni – wiele osob niechetnie podchodzi do wszelkich szczepien, uznajac, ze ich skutki sa gorsze niz choroby, przed ktorymi chronia. Inni obawiaja sie, ze szczepionka na COVID-19 przez pospiech nie zostanie odpowiednio przetestowana. Pomysl ewentualnego wprowadzenia przymusowych szczepien budzi wiec obawy. Podobnie jak spekulacje, czym moga byc zabiegi, o ktorych wspomina ustawodawca oraz kwestia odpowiedzialnosci, gdy cos pojdzie nie tak. Ustawa o zmianie niektorych ustaw w zwiazku z przeciwdzialaniem sytuacjom kryzysowym zwiazanym z wystapieniem COVID-19, ktora czeka na publikacje w Dzienniku Ustaw, zawiera przepisy nakladajace na wszystkich obowiazek stosowania okreslonych srodkow profilaktycznych i zabiegow, i upowaznienie do tego by kwestie te doprecyzowano w rozporzadzeniu. Zapis budzi kontrowersje i obawy wsrod przeciwnikow szczepien, tym bardziej, ze czesc lekarzy uwaza, ze nalezaloby wprowadzic przymusowe szczepienia przeciwko COVID-19, gdy tylko bedzie to mozliwe. Tego zdania jest chocby zdany specjalista chorob zakaznych prof. Krzysztof Simon.