Jarosław Pinkas podał się do dymisji.

Jarosław Pinas pełnił funkcję szefa Głównego Inspektoratu Sanitarnego od 2018 roku. Z zawodu jest lekarzem, w przeszłości był wiceministrem zdrowia i szefem PCK. Zasłyną również z działalności promujących szczepienia oraz zachęcających do przymusu szczepień. Miał na nas wygenerować emocjonalny stan na zapotrzebowanie wyszczepienia się nową szczepionką.

Jarosław Pinkas zamieścił oświadczenie w sprawie swojej dymisji na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego 👇

Szanowni Państwo, Drodzy Współpracownicy,

ze względu na gwałtowne pogorszenie się stanu mojego zdrowia i konieczność podjęcia leczenia zmuszony jestem zrezygnować z pełnienia funkcji Głównego Inspektora Sanitarnego. Decyzję o złożeniu dymisji podjąłem z ciężkim sercem. Uznałem, że wypełnianie powierzonej mi misji z pełnym oddaniem i poświęceniem nie jest w tej sytuacji możliwe.

Dziękuję Państwu za dwa lata wspólnej, intensywnej i pełnej zaangażowania współpracy. Obejmując urząd miałem marzenia o  przeprowadzeniu wielu nowatorskich zmian, które uczyniłyby naszą pracę lepszą, skuteczniejszą i bardziej innowacyjną w służbie zdrowia publicznego. Ich wprowadzenie w życie  nie zawsze okazywało się łatwe czy możliwe. 

Ostatnie miesiące zdominowane zostały przez  pandemię. Spadło na nas wiele dodatkowych i trudnych obowiązków. Ale to doświadczenie pokazało, że wobec wielkich wyzwań zdrowotnych udało nam się stanąć w jednym szeregu. Jestem przekonany, że jest to dla nas bezcenny sprawdzian. Nasza instytucja po raz kolejny okazała się być kluczowym filarem w ochronie zdrowia. Dziś jesteśmy już w innym miejscu niż kilka miesięcy temu, lepiej przygotowani do kolejnych  wyzwań. Dziękuję Państwu za wytrwałość, ciężką pracę w niełatwych warunkach  i poświęcenie. Mam nadzieję, że dotychczasowe działania będą kontynuowane, a praca w Inspekcji Sanitarnej pozostanie zaszczytną służbą na wszystkich szczeblach funkcjonowania instytucji.

Życzę wszystkim pracownikom  zdrowia i satysfakcji z realizacji naszej misji.”

Zobacz również 👇

Udostępnij na:

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *